Krótki pobyt na greckiej wyspie Rodos, namiastka wakacji. :-) Naszymi pasażerami byli Anglicy, którzy wracali z urlopu do domu, do Londynu. Bardzo miłe zaskoczenie jeśli chodzi o kulturę osobistą pasażerów, rude pociechy uprzejmie pytające o ciastka, wodę, za wszystko dziękujące. Zwroty niczym z podręcznika do nauki angielskiego "Excuse me, may I have a cup of tea, please?" :-)
![]() |
kapliczka na terenie hotelu |
![]() |
nie ma jak zdjęcie w lustrze tylnej kuchni samolotu ;-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz