środa, 1 stycznia 2014

Silent Hill

I "silent" i "hill", czyli sylwestrowy poranek u Górków. Może jednak zima wyrobi się przed Wielkanocą...

3 komentarze:

  1. Świetne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co powiesz na "bleak"?
    Trzymam kciuki za tego bloga i za Ciebie. I obserwuje poczynania, jak przystało na sama wiesz co.

    OdpowiedzUsuń
  3. To podwórko rządzi :D
    Mogłabym chodzić po nim godzinami :D
    Najlepiej jest wieczorkiem :D

    OdpowiedzUsuń